85-letnia Natalia Wrochna, śpiewająca kołysanki swoim prawnukom, po których usypiały jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, stała się inspiracją do nagrania płyty „Kołysanki niedzisiejsze”. Więcej o tym unikatowym projekcie przeczytacie na portalu PolskaMowi.pl

Pomysłodawczynią płyty jest wnuczka pani Natalii, Aneta Strzeszewska, która jest z wykształcenia muzykiem i pedagogiem. Chciała ona ocalić od zapomnienia ludowe kołysanki i piosenki, które pamiętają tylko najstarsi. Różnią się one bowiem od obecnie popularnych utworów. Ujmują  niebanalną tematyką, linią melodyczną i bogatym słownictwem.

            Szukając ludowych piosenek, Aneta Strzeszewska nagrała nie tylko swoją babcię. Odwiedziła również wiele zakątków Polski, rozmawiała z seniorami i nagrywała ich śpiew, tak, aby przekazać go nie tylko nam, ale także przyszłym pokoleniom.

            Na płycie „Kołysanki niedzisiejsze” znalazły się ludowe melodie zagrane w nowoczesnych aranżacjach. Wzruszają, wyciszają oraz chwytają za serce. Warto sięgnąć po płytę i posłuchać m.in. takich utworów, jak: „Kołysz mi się kołysz”, „Oczka zmruż”, „Poszła na polejko”, „Uśnij że mi uśnij”, „Śpij mój synku mały” „Powieszę kołyskę” czy „Synku”. Płytę możecie kupić tutaj.

AK

fot. Kołysanki niedzisiejsze