Cały świat zamknięty w małym, niepozornym ziarenku – tak mógłby się reklamować płocki Czerwony Atrament. Księgarnio-kawiarnia obchodziła niedawno swoje pierwsze urodziny, a było co świętować, bo lokal przy Kolegialnej 4 bardzo szybko wyszedł poza swoją konwencję, biorąc na siebie rolę jednego z liderów w kształtowaniu społeczno-kulturalnego charakteru miasta.

Koncerty, spotkania autorskie czy nawet grane na żywo spektakle teatralne – Czerwony Atrament szybko przyciągnął płocczan i zachęcił ich do działania. To tutaj spotykają się członkowie Płockiej Kooperatywy Spożywczej, to tutaj w każdy wtorek najmłodsi płocczanie mogą posłuchać ulubionych książek, to w końcu tutaj odbywają się warsztaty palenia kawy i cupping, czyli zajęcia z jej profesjonalnej degustacji i oceny. Ziarna wykorzystywane w pierwszym roku działalności księgarnio-kawiarni trafiły na Kolegialną niemal z całego świata, by wymienić tylko Etiopię, Kenię, Gwatemalę, Kolumbię albo Brazylię. Nie mniej różnorodna jest lista krajów, w których były wypalane; znajdują się na niej m.in. Niemcy, Szkocja, Holandia i Dania. Mimo względnie krótkiej obecności na rynku Czerwony Atrament został już członkiem Speciality Coffee Association of Europe i wziął udział w walnym zgromadzeniu jego polskiego oddziału, przez który został ponadto nominowany do tytułu “Kawiarnia roku w Polsce”.

Chyba nikt z płocczan nie mógł żałować, że zjawił się przy Kolegialnej w dniu uroczystej imprezy urodzinowej. W programie wydarzeń znalazło się miejsce na dyskusję o książkach i czytelnictwie czy wieczorny koncert muzyki ambientowej, z którym wystąpił znany z projektu “Sygnał/Szum” Piotr Dąbrowski, notabene na co dzień pracownik płockiego Muzeum Mazowieckiego. Wszystkich przybyłych chyba najbardziej ucieszył jednak fakt, że w związku z jubileuszem Czerwony Atrament gościł wybitnego reportażystę Mariusza Szczygła. Autor książek “Gottland” i “Zrób sobie raj” jest drugim, po Wojciechu Tochmanie, ze współwłaścicieli Wrzenia Świata, który odwiedził księgarnio-kawiarnię; warszawski lokal był zresztą jedną z inspiracji dla pomysłodawcy powstania CA – Krzysztofa Blinkiewicza.

Urodziny były również okazją, by podsumować miniony rok pod względem zainteresowania książkami przez samych płocczan. Ich wyborem numer 1 okazało się “Miasto Archipelag. Polska mniejszych miast” Filipa Springera. W podróży reporterskiej po byłych stolicach województw nie mogło oczywiście zabraknąć Płocka.

Michał Michalak

fot. Czerwony Atrament