W Mińsku Mazowieckim powstanie jedno z najnowocześniejszych przedszkoli miejskich w Polsce. Na dodatek od zburzenia stojącego tu dziś budynku do rozpoczęcia zajęć w nowym minie tylko kilka miesięcy.

Przedszkole Miejskie nr 5, zwane „przedszkolem na dołku”, to obiekt liczący już ponad 40 lat.

– W zasadzie nie spełnia obowiązujących dziś standardów. Niedawno ze względów technicznych musieliśmy wyłączyć z użytkowania jeden z jego oddziałów. Nic więc dziwnego, że od lat sygnalizowano, że trzeba wybudować nową siedzibę – mówi Marcin Jakubowski, burmistrz Mińska Mazowieckiego.

Kolorowo i ekologicznie

Projekt nowego przedszkola został wybrany w drodze konkursu. Jak zdradza burmistrz, obiekt ma być ciekawy architektonicznie i nie ingerować w przestrzeń dookoła, bo, tak jak dotychczasowa siedziba „piątki”, pozostanie parterowy. Będzie też – co sugeruje już nazwa „Tęczowa Dolina” – kolorowy. A do tego funkcjonalny, bo na 775 metrach kwadratowych powierzchni użytkowej zmieszczą się: 6 oddziałów, część administracyjna, kuchnia z zapleczem, sala wielofunkcyjna, pomieszczenie gospodarcze i pomocnicze oraz szatnie. Ponadto budowa nowego przedszkola obejmie drogi wewnętrzne, 20 miejsc parkingowych, chodniki i oświetlenie.

– Przede wszystkim jednak będzie to budynek w technologii pasywnej, czyli takiej, gdzie w zasadzie nie ma żadnej utraty ciepła – nie kryje radości Marcin Jakubowski. – Zostanie wyposażony w wentylację mechaniczną, klimatyzację i pompy ciepła. Zastosujemy również ekologiczne źródło zasilania, czyli energię słoneczną.

Dużo dzieci – duże wydatki

Nowa „piątka” pomieści aż 150 przedszkolaków, a więc o 50 więcej niż obecnie.

– Mieszkańcy Mińska Mazowieckiego na pewno odczują tę różnicę. Co roku ponad setka dzieci nie dostawała się do przedszkoli publicznych. Mimo że na terenie miasta działa wiele placówek prywatnych, te prowadzone przez nas są, ze względu na niższe opłaty, ale i jakość opieki, nadal bardzo popularne – mówi burmistrz.

Jak się okazuje, budowę nowej siedziby przedszkola odczuje też budżet miasta. Wartość inwestycji wyniesie bowiem około 8 mln zł.

– Część środków pozyskamy z dotacji w ramach programu LEMUR, czyli Energooszczędne Budynki Użyteczności Publicznej, wdrażanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – zdradza włodarz Mińska. – Poza tym cały czas piszę do pani premier z prośbą o uruchomienie środków z ogólnej rezerwy budżetowej. Na razie bez efektu, więc postanowiliśmy pokryć związany z tą inwestycją niedobór finansowy, emitując obligacje komunalne.

Czarny scenariusz wykluczony

Ale to niejedyne wyzwanie, jakie stoi przed mińskim samorządem w związku z nową siedzibą „przedszkola na dołku”.

– Nie możemy sobie pozwolić, aby przerwa w opiece nad dziećmi, które tam uczęszczają, była zbyt długa. Dlatego postanowiliśmy, że budowa będzie się odbywać w technologii modułowej. Moduły nowego budynku już powstają w Ostrowcu Świętokrzyskim. Na początku kwietnia rozpocznie się rozbiórka istniejącego budynku i prace ziemne, czyli fundamenty oraz przyłącza wszystkich mediów – zdradza burmistrz.

Proces budowy zajmie kilka miesięcy i zakończy się przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Na ten czas istniejące grupy przedszkolaków wraz z wychowawcami przeniesione zostaną do Szkoły Podstawowej nr 1 oraz dzisiejszego Gimnazjum Miejskiego nr 2.

– Nie zakładamy czarnych scenariuszy – kończy Marcin Jakubowski. – Myślę, że normalne zajęcia w nowym budynku Przedszkola Miejskiego nr 5 rozpoczną się we wrześniu.