A chodzi oczywiście o gwiazdę betlejemską czyli popularną w okresie Bożego Narodzenia poinsecję. Polskamówi.pl przybliża informacje na temat tej rośliny.

Gwiazda betlejemska to roślina, bez której wielu z nas nie może sobie już wyobrazić Świąt Bożego Narodzenia. Poinsecja, czy też Wilczomlecz nadobny, bo takie są mniej znane nazwy tego kwiatu, odniosła niesłychany sukces w naszym kraju i z roku na rok jej popularność rośnie.

  Poinsecja   pochodzi  z Ameryki Południowej. Jej wielką ozdobą są tak zwane podkwiatki  czyli  barwne liście, które są  najczęściej w pięknych  odcieniach czerwieni.  Ale są  także różowe, pomarańczowe, łososiowe i wreszcie białe. Jej nasycone kolorami podkwiatki  układają się w kształt gwiazdy, a zakwita w okresie świąt Bożego Narodzenia.  Poinsecja rośnie  latem, a  kwitnie dopiero jak dzień skróci się poniżej 9 godzin. 

Roślina ta stała się popularna na świecie za sprawą amerykańskiego ambasadora w Meksyku, Joela Robertsa Poinsetta, który w XIX wieku sprowadził ją  do Stanów Zjednoczonych. Tu była ona hodowana w ogrodach botanicznych, z których później trafiła do Europy, gdzie zaczęto ją uprawiać. A tajników uprawy tej rośliny jest sporo. Jednym z nich jest odpowiednia temperatura,  która oscyluje wokół 20 stopni C, czyli temperatury pokojowej. W naszym  domu w tej temperaturze  rośliny te czują się dobrze.   W mieszkaniu nie może grozić jej przegrzanie. Jeżeli temperatura stanowiska, na którym się znajduje, przekroczy 22-23 stopnie, jej liście mogą żółknąć i odpadać, podobnie jak przy zbyt małej wilgotności. Ale pamiętajmy o tym, że jest ona   trudna do uprawy w domu.  Jednak gdy zapewnimy jej odpowiednie warunki podkwiatki utrzymają  się na roślinie przez wiele tygodni, a czasem nawet do wiosny. 

W mieszkaniu ustawmy naszą gwiazdę na parapecie, a jeśli ma ozdobić  nam stół, postarajmy się, by docierało do niej jak najwięcej światła. Jeśli koniecznie chcemy, by stała gdzieś w głębi mieszkania, ustawmy ją pod lampą. 

Jeżeli chcemy, by w czasie Bożego Narodzenia ten przepiękny  kwiat ozdabiał  nasz stół, który oddalony jest od okna i dostatecznej ilości światła to  należy  pamiętać, iż nie możemy go narażać na brak oświetlenia  dłużej niż 2-3 dni.

 Chrońmy koniecznie również kwiatek przed zimnymi podmuchami z otwartego okna, gdy  wywietrzymy mieszkanie.

Pilnujmy , by podłoże w doniczce nie przeschło nawet na jeden dzień, bo roślina wówczas szybko  starci liście.  Sprawdzajmy  wilgotność podłoża najlepiej palcem, bo nie może być też zbyt mokre. Najlepiej, gdy jest stale lekko wilgotne.

 Ważna uwaga gdy poinsecja straci kolorowe przykwiatki, wówczas pędy kwiatostanowe skracamy- obcinamy  do kilkunastu centymetrów. Po pewnym czasie pojawią się nowe pędy z zielonymi liśćmi. W okresie, gdy intensywnie rosną (wiosną), podlewamy roślinę regularnie i nawozimy odżywką uniwersalną.

I pamiętajmy o tym,  że poinsecja jest rośliną trującą! Uważajmy zwłaszcza na jej mleczny sok, który wypływa z tkanek, po ich skaleczeniu. Może zaszkodzić  dorosłym,  dzieciom, i zwierzętom.