Zdrowa żywność ze zdrowych, nieskażonych nawozami  upraw, czyli permakultura.  Może warto się zainteresować takim sposobem uprawiania gleby.

Permakultura to system nastawiony na wieczne czy też stałe (ang., permanent) odnawianie się żywnych zasobów. Z tego powodu najważniejsza w permakulturze jest ochrona gleby i wody – dwóch elementów, bez których nie jest możliwa ani uprawa roślin ani hodowla zwierząt. Zgodnie z tym ziemia nigdy nie powinna pozostawać odkryta, tak jak ma to miejsce chociażby podczas orki. Ziemia, której nie chronią rośliny szybko traci wodę i cenne mikroelementy, uwalnia do atmosfery węgiel, tak potrzebny do wzrostu roślin. W przyrodzie pozbawionej ingerencji człowieka każdy najmniejszy skrawek ziemi kolonizują rośliny. Wyjątkiem są pustynie, a i one w większości przypadków powstały dzięki bezmyślnej działalności ludzi nadmiernie eksploatujących zasoby gleby w danym miejscu. Dlatego w permakulturze stosuje się metodę non-digging (ang. bez kopania) sadząc i siejąc rośliny bez naruszania naturalnych warstw ziemi.

Glebę chroni się także poprzez powstrzymanie się od stosowania sztucznych nawozów, które najczęściej występują w postaci granulatu mającego podobnie jak sól właściwość absorbowania wody z gleby. W związku z tym mimo początkowego przyspieszenia wzrostu roślin pozbawiają one glebę wody potrzebnej do rozwoju mikroorganizmów wspomagających rozwój systemu korzeniowego roślin. Sztuczne nawożenie to strategia obliczona na szybki efekt. Jednak w dłuższej perspektywie powodująca wyjałowienie gleby. Dzieje się tak, dlatego, że każdy sztuczny nawóz ma na celu wzmocnienie roślin a nie ziemi, na której one rosną. W permakulturze uznaje się to za absurd pustoszący nie tylko środowisko naturalne, ale i, – biorąc pod uwagę ceny nawozów – kieszeń rolników czy ogrodników. Permakultura mówi wyraźnie” „chroń życie w ziemi, mikroelementy i mikroorganizmy, gdyż są one podstawą dla zbudowania nie tylko silnego systemu korzeniowego roślin, ale i całego systemu odpornościowego rośliny, dzięki któremu będzie ona w stanie samodzielnie bronić się przed pasożytami i szkodnikami. Żywa gleba, której równowaga nie została zachwiana przez używanie chemii to najlepsza gwarancja dobrych plonów.

W żyjącej glebie mają szansę rozwijać się grzyby będące dostawcą składników pokarmowych dla roślin. Mogą żyć w niej dżdżownice napowietrzające ziemię i produkujące bezcenny biohumus, kolejny składnik odżywczy. Oczywiście są rodzaje gleb, które trzeba przygotować do uprawy w określony sposób. Można to jednak z powodzeniem zrobić wspierając rozwój roślin dzięki takim środkom organicznym jak kompost, bionawóz czy efektywne mikroorganizmy. 

Justyna Zwolińska