Z okazji Dnia Kobiet portal Polskamowi.pl sprawdza, jak kobiety w Polsce spełniają się w życiu prywatnym i zawodowym.

Aktywność zawodowa młodych kobiet w Polsce spadła do najniższego poziomu od co najmniej 19 lat – wynika z opublikowanych niedawno danych GUS. – Pokazują one również, jak zaskakująco niski jest poziom aktywności wśród rodzin z jednym dzieckiem pobierających świadczenie Rodzina 500 plus – pisze Marcin Lipka, główny analityk firmy Cinkciarz.pl. Jak podsumowuje, w obecnym stanie program ten zachęca do bierności zawodowej.

Aktywność zawodowa to odsetek osób, które pracują lub chcą pracować zawodowo, wobec całej populacji w danym przedziale wiekowym. Jeśli jest niska, nie tylko zwiastuje problemy na rynku pracy, lecz także może się przełożyć na niezwykle niskie świadczenia emerytalne, które obniżą jakość życia na starość lub zwiększą koszty funkcjonowania systemu ubezpieczeń społecznych.

Szczególnie niepokojąco w tym kontekście wygląda cyklicznie przeprowadzane przez GUS ankietowe Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL). Według danych za III kwartał 2017 r. aktywność zawodowa kobiet w wieku 25-34 lata spadła do najniższego poziomu od 2003 r. (najstarsze dane GUS) i wynosi 74,2 proc. Jednakże wg danych Eurostatu, które obejmują jeszcze szerszy zakres czasu, to najniższe wartości przynajmniej od 1999 r., czyli od blisko 20 lat. Lipka łączy ten fakt z programem 500+, w ramach którego na każde drugie i kolejne dziecko w rodzinie przyznawane jest 500 złotych miesięcznie. Jednak po spełnieniu kryterium odpowiednio niskiego dochodu zapomoga przyznawana jest także na pierwsze lub jedyne dziecko, co prowadzi do sytuacji, w której jedno z rodziców – częściej kobieta – nie podejmuje pracy, żeby nie stracić dotacji. Stąd właśnie coraz większy odsetek nieaktywnych zawodowo młodych kobiet: mogą zostać w domu z dziećmi i wybierają to rozwiązanie jako najlepiej dopasowane.

Jednak to tylko jedna z możliwych postaw. Kobiety w Polsce świetnie czują się też na stanowisku prezesek. Polki zakładają własne firmy przede wszystkim z chęci przejścia „na swoje” i rozwoju osobistego, a nie trudnej sytuacji zawodowej, w której się znalazły – wynika z ogłoszonego w ubiegłym roku raportu przygotowanego przez ośrodek badawczy DELab UW na zlecenie Fundacji Przedsiębiorczości Kobiet. W zdecydowanej większości przypadków przedsiębiorczynie znajdują wsparcie wśród swoich najbliższych, zdarza się jednak później, że ich sukcesy wzbudzają zazdrość w rodzinie.

Z badania przeprowadzonego na zlecenie Fundacji Przedsiębiorczości Kobiet wynika, że 67 proc. kobiet, które decydują się podjąć własną działalność gospodarczą, bezpośrednio przed tym pracowało w innej firmie lub instytucji, tylko co ósma przebywała na urlopie macierzyńskim, zaś jedynie 6 proc. respondentek nie podejmowało żadnej innej pracy lub pracowało dorywczo.

Jak się okazuje, kobiety, które decydują się na prowadzenie własnej działalności gospodarczej, mają różne motywacje. 42 proc. respondentek zadeklarowało, że po zdobyciu niezbędnego doświadczenia chciało zacząć „coś swojego”, zaś 37 proc. badanych przyznało, że w dotychczasowym miejscu pracy osiągnęły już wszystko co mogły i chciały.

To pokazuje, że Polki mają nie tylko wielkie ambicje, ale też bardzo duże możliwości. Chcą się rozwijać i mieć realny wpływ na swoje życie i otoczenie. Właśnie między innymi dlatego tak ważne jest tworzenie  platform wymiany doświadczeń i programów akceleracyjnych (przyspieszających rozwój), aby wspierać przedsiębiorcze w Polki w ich dążeniach i pomagać im odkryć ich potencjał – uważa Katarzyna Wierzbowska, prezeska Fundacji Przedsiębiorczości Kobiet.

Prowadzenie własnej firmy ma wiele atutów, jednym z nich jest elastyczny czas pracy. Jak się jednak okazuje, kobiety nie muszą martwić się o to, że nie pogodzą obowiązków domowych ze zobowiązaniami zawodowymi. Paniom, które prowadzą własne firmy, często pomagają np. inni domownicy. 43 proc. badanych przedsiębiorczyń przyznało, że dzieli się obowiązkami domowymi po równo ze swoją drugą połową, 28 proc. deklaruje, że zatrudnia pomoc domową lub nianię, która codziennie lub kilka razy w tygodniu wyręcza je w obowiązkach w domu i przy dzieciach. Co czwarta ankietowana utrzymuje, że sama wykonuje większość prac.

– To bardzo pozytywne dane, które pokazują, że zmienia się sposób myślenia o kobiecie i jej roli w domu, a mężczyźni coraz chętniej pomagają swoim partnerkom. Przedsiębiorcze kobiety w Polsce nadal nie mają łatwego życia, ale widać, że coś zaczyna się zmieniać – mówi Katarzyna Wierzbowska.

Niezależnie od wybranej drogi, w Dniu Kobiet życzymy wszystkim paniom spełnienia!