Marzec to dla ratowników TOPR-u miesiąc wytężonej pracy. Na PolskaMowi.pl przeczytacie o panu, który próbował zdobyć Zawrat… siekierą oraz o odmrożonych pośladkach pewnej pani.

Jak informuje TOPR, na początku marca z Hali Gąsienicowej do szpitala przetransportowano turystkę, która odmroziła sobie… pośladki.

Prawdopodobnie podczas wycieczki na Granaty, na którą wyszła ze swoim znajomym dnia poprzedniego. Nie chcąc z jakichś powodów kontynuować wejścia na szczyt, postanowiła zaczekać na znajomego, który samodzielnie powędrował dalej. Turystka siedząc na śniegu w oczekiwaniu na powrót kolegi, przy dużym mrozie i wietrze odmroziła się – relacjonuje ratownik TOPR Adam Marasek.

Kolejny turysta podczas podejścia od strony Pięciu Stawów na Zawrat doznał blokady psychicznej. Nie miał raków i czekana, a twardy śnieg nie pozwalał mu dalej bezpiecznie się poruszać. Z pomocą pospieszył ratownik TOPR, który mocno się zdziwił widząc, że zamiast czekana turysta ma w ręku …. siekierę. Na wszelki wypadek zabrał mu ją i asekurując sprowadził do schroniska w Stawach.

Przypominamy. Na weekendy w Tatrach prognozowane są intensywne opady śniegu i mróz.

AK