Kolej Dużych Prędkości, dojedziemy nią w 30 minut do Łodzi i w trzy godziny do Berlina. Polskamowi.pl podaje kilka szczegółów na ten temat.

 

Jest to tak zwany projekt igrek (nazwany tak od swojego kształtu).Kolej miałaby połączyć Warszawę z Berlinem i Pragą. Pociągi jeździłyby z prędkością 350 km/h, czyli prawie dwukrotnie szybciej niż obecnie jeździ Pendolino.

Jednak  warunkiem powstania w Polsce Kolei Dużych Prędkości musi być rentowność tego przedsięwzięcia. Inwestycja  byłaby dofinansowana z funduszy UE, a szybkie pociągi jak jest planowane, wyjechałyby  na tory w 2030 roku. Do tego czasu miałaby powstać cała infrastruktura potrzebna do tej inwestycji. Oznacza to konieczność budowy prawie 500 km linii kolejowych.

Obecnie do obsługi Kolei Dużych Prędkości przystosowany jest jedynie nowoczesny i nowy zarazem dworzec Łódź Fabryczna. I właśnie z tego dworca dojechalibyśmy do stolicy w 30 minut. Trasa pociągu Kolei Dużych Prędkości przebiegałaby z Łodzi na zachód do Poznania, do którego jechałoby się półtorej godziny i dalej do Berlina.

Z kolei jadąc  KDP na południe trasa odbijałaby za Łodzią w kierunku Wrocławia. Tu przewidywany czas podróży to  godzina i czterdzieści minut.

Ze wstępnych szacunków wynika, że koszt tej inwestycji  to ponad 20 miliardów złotych.

Dodajmy, że najdłuższą sieć kolei dużych prędkości w Europie posiada Francja i wynosi ona 2665 km, a drugą co do długości na świecie Hiszpania.