Jakie jest słowo roku 2017 według językoznawców, internautów i młodzieży? O tym dowiecie się na PolskaMowi.pl.

Ogólnopolski plebiscyt mający na celu wyłonienie najważniejszego słowa minionego roku zorganizował Instytut Języka Polskiego UW. Jak podkreślają organizatorzy, słowo roku nie musi być słowem najczęstszym ani takim, które pojawiło się dopiero w danym roku, choć obie cechy są bardzo ważne dla poczucia istoty wyrazów i pojęć. Chodzi o słowo i pojęcie (wydarzenie, przedmiot czy myśl) które skłonni jesteśmy traktować jako najważniejsze.

Kapituła językoznawców w składzie profesorowie UW: Jerzy Bralczyk, Magdalena Derwojedowa, Marek Łaziński i Andrzej Markowski oraz profesorowie: Jerzy Bartmiński (UMCS), Jan Miodek (UWr), Renata Przybylska (UJ) i Halina Zgółkowa (UAM)) wybrała słowo „puszcza” i wyróżniła „smog”, „sąd” i „konstytucję”.

Internauci na słowo roku wybrali wyraz „rezydent”, na którego oddali 25 procent głosów. Na drugim miejscu z 18% poparciem uplasował się „smog”, a na trzecim – „puszcza”, która zdobyła 12,5% głosów internautów.

Z kolei według plebiscytu PWN (organizowanego wspólnie z Instytutem Języka Polskiego UW) młodzieżowym słowem roku został wyraz „XD” (227 głosów). Co ciekawe, nie otrzymał on największej ilości głosów. Najwięcej – 417 głosów – oddano na zeszłorocznego zwycięzcę – rzeczownik „sztos”, na drugim miejscu z 269 głosami znalazł się neologizm „dwudzionek”, który ma zastąpić weekend. Jak podkreślają organizatorzy, zwycięzcą naszego plebiscytu nie mógł zostać zeszłoroczny laureat. Drugie z kolei słowo – dwudzionek – to słabo akceptowany purystyczny pomysł, wyśmiewany już przez Juliana Tuwima, który uważał, że weekendu niczym zastępować nie trzeba. Uznali więc, że młodym słowem roku 2017 jest kolejne na liście XD, które powstało jako połączenie liter symbolizujące graficznie uśmiech i może też funkcjonować jak wykrzyknik, partykuła, nieodmienny przymiotnik lub przysłówek.

AK

anna.krzesinska@polskamowi.pl