Na toruńskiej ulicy Przedzamcze, przy odkrytym fragmencie Strugi Toruńskiej, znajduje się figurka smoka. W portalu PolskaMowi.pl przeczytacie na pamiątkę jakich wydarzeń stanęła właśnie w tym miejscu.

Otóż, zgodnie z protokołem, który został spisany w kancelarii miejskiej w Toruniu w sierpniu 1746 roku, dwoje świadków – mistrz ciesielski Johann Georg Hieronimi i żona miejskiego żołnierza Katharina Storchin – zeznało, że wiosną widzieli smoka. Według nich potwór potrafił latać i pływać, miał długość 3,5 łokcia (czyli około dwóch metrów), głowę i tułów ciemnoszare, a ogon jasnobrązowy i błyszczący. Smok pojawił się w pobliżu Strugi Toruńskiej w rejonie Przedzamcza i odleciał w stronę ruin zamku krzyżackiego.

Niestety, oryginał protokołu z zeznaniami świadków uznawany jest za zaginiony, choć podobno był widziany jeszcze w latach 60. XX wieku w toruńskim archiwum.

Ceramicznego smoka wykonał i zamontował toruński artysta Dariusz Przewięźlikowski na zlecenie miasta w czerwcu 2008 roku. Niestety, figurka często bywa celem ataku wandali. Obecnie jest oklejona taśmą, ale mamy nadzieję, że wkrótce wróci do formy. Zwłaszcza, że jest chętnie odwiedzana przez turystów. Zgodnie bowiem z nową, miejską legendą każdy kto wrzuci monetę do płynącej pod nią Strugi wróci do Torunia.

O innych atrakcjach grodu Kopernika można poczytać TUTAJ.

AK

fot. Anna Krzesińska