PolskaMowi.pl ma dobrą wiadomość dla miłośników spania. 12 marca obchodzimy Światowy Dzień Drzemki w pracy.

Jej miłośnikami byli: Leonardo da Vinci, Salvador Dali, Margaret Thatcher, Thomas Edison Napoleon Bonaparte czy Winston Churchill. Amerykańscy prezydenci Bill Clinton i Barack Obama również przyznali się, że lubią w ciągu dnia przespać kilkanaście minut.

            Nic więc dziwnego, że w Stanach Zjednoczonych w czasie pracy często stosuje się „nap time”, czyli po prostu „czas na drzemkę”. Pracownicy mają godzinną przerwę, podczas której mogą zjeść i przespać się.

            Jak twierdzą specjaliści, jest to dobre dla zdrowia. Dzięki drzemce poprawimy swój nastrój, zmniejszymy stres, a także ryzyko ataku serca czy udaru mózgu, zregenerujemy się i dodamy sobie energii. Wpłynie to też korzystnie na naszą figurę i pamięć!

            Jesteście za tym, aby w Polsce także został wprowadzony „czas na drzemkę”? Piszcie w komentarzach!

AK