Na PolskaMowi.pl podpowiadamy co zrobić kiedy nie mamy paragonu, a chcemy reklamować towar. Okazuje się, że jest to możliwe!

Nasza Czytelniczka, która poszła reklamować do sklepu uszkodzone buty została odesłana przez sprzedawcę, bo nie miała paragonu, który gdzieś się jej zagubił. Ten problem dotyka wielu konsumentów. Przy kasach często można znaleźć kartki „Reklamacje uwzględniamy tylko za okazaniem paragonu”, a w momencie reklamacji sprzedawcy często kategorycznie żądają przedstawienia wydruku z kasy fiskalnej. Czy to oznacza, że jedyne co nam pozostało, to rezygnacja i odstąpienie od reklamacji? Otóż okazuje się, że zgodnie z prawem paragon nie jest konieczny.

Do skorzystania z reklamacji niezbędny jest dowód zakupu. Najprostszym jest paragon. Ale nie jest to jedyny dowód zakupu. Ponadto – dowodem zakupu może być potwierdzenie płatności kartą, wyciąg z konta, faktura, a nawet zeznania osób, które nam towarzyszyły podczas zakupów – wyjaśnia w rozmowie z reporterką PolskaMowi.pl Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Przypominamy, że 15 marca obchodzimy Światowy Dzień Konsumenta. O tym jakie prawa mają konsumenci przeczytacie tutaj.
AK